Przy okazji przeprowadzania eksperymentu odnośnie wpływu picia kawy na insulinooporność odkryto, że kawa pomaga zrzucić nadmiar wagi. Zawiera ona kofeinę, która ma wpływ na przyspieszenie metabolizmu. Przyspieszony metabolizm nie oznacza nic innego jak sytuację w której nasz organizm zaczyna spalać więcej kalorii. Co za tym idzie, większa ilość spalonych kalorii, to większa ich pula dziennego spożycia. Jeśli zatem będziemy jedli tak jak zawsze, a nasz metabolizm wzrośnie, skutkiem ubocznym stanie się utrata tkanki tłuszczowej.
Warto jednak wspomnieć, że eksperyment trwał pół roku, a dzienna ilość kawy wypitej przez uczestników eksperymentu wynosiła 4 filiżanki. Po zakończeniu badania uczestnicy stracili około 4 procent masy swojego ciała. Czy jednak warto chudnąć w ten sposób? Zdecydowanie nie. Dużo bardziej efektywną metodą pozbycia się nadmiaru tkanki tłuszczowej będzie ograniczenie przyjmowanych kalorii. Kofeina, a już szczególnie w takich ilościach, może mieć niekorzystny wpływ na nasz organizm. Możemy doświadczyć dreszczy, bólu głowy, drżenia rąk bądź palpitacji serca, nie mówiąc już o wpływie kofeiny z czterech filiżanek kawy na organizm osoby, która jak dotąd nigdy kawy nie spożywała. Eksperyment ten warto więc potraktować jako ciekawostkę i jednocześnie dowód na działanie kofeiny.
Być może warto przychylnym okiem spojrzeć na suplementy diety z kofeiną dla osób uprawiających wysiłek fizyczny lub na kosmetyki z wyciągiem z kofeiny. Pewnym jest, że składnik ten ma wpływ na utratę tkanki tłuszczowej, nie warto jednak specjalnie wypijać takich ilości kawy dziennie by mieć nadzieję na obniżenie swojej wagi. Nie warto również szukać rozwiązań na skróty, które mogą nam bardziej zaszkodzić niż pomóc. Nic nie zadziała na nasze ciało lepiej niż zbilansowana dieta dobrana do naszych potrzeb oraz wysiłek fizyczny!